niedziela, 2 marca 2014

po każdej burzy przychodzi słońce

Jestem z siebie dumna! Dotrwałam, cierpliwie czekałam, przygryzałam język.
Szybka rozmowa, sms, który nie doszedł.
Ostatki, tańce, swawole-i poranna kawa.
Poranna kawa w połączeniu z poważną, acz miłą rozmową.
No i wszystko jasne!
I wszystko piękne.
Chyba to do mnie nie dociera ... jeszcze!

Piękniej!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz